Masz marzenie ..... Chciałabyś spróbować ale sama nie wiesz bo co ludzie powiedzą, bo masz za słabe ręce, a w ogóle to wszystko mam słabe bo na wuefie miałam zwolnienie albo właśnie urodziłaś dziecko, albo masz już duże dzieci ale myślisz, że masz za dużo lat....
Pomimo, że z każdym miesiącem pole sport staje się coraz bardziej popularny i doceniany nadal spotykamy się z dziwnymi reakcjami naszych rozmówców - na hasło pole dance są zakłopotani, albo nerwowo podśmiechują albo niby to żartem jakieś niezbyt stosowane żarty się pojawiają. Nie każdy wie, że pole sport od kilku lat jest w kanonie dyscyplin sportu a w prawie każdym kraju są federacje zrzeszające kluby i sportowców.
Na szczęście świadomość w narodzie jest coraz większa i nie ma co się oglądać na sąsiadkę czy koleżanki - co też one powiedzą, jak będą patrzeć, tylko iść za ciosem i stać się jedną z nas :)
Nie ma co ukrywać, że pole sport to bardzo wymagająca dyscyplina sportu ale na pierwszy trening nie musisz budować masy ;) Oczywiście, że łatwiej jest osobom, które są aktywne fizycznie ale potrzebna siła przyjdzie z czasem.
No to mam marzenie i ci dalej? Nie zwlekaj, umów się na próbny trening do najbliższego Studia Pole Dance i zakochaj się w tym sporcie :) Niekiedy jest to miłość bardzo burzliwa, przeplatająca się łzami, złością i bólem ale efekt końcowy jest zawsze WOW :D
Z każdym treningiem nabierasz siły, mięśnie stają się elastyczne i mocne, gwarantuję, że można stracić kilka nadprogramowych gramów ;) Ale to nie wszystko.... Zmianie ciała towarzyszą pozytywne zmiany w głowie - lubimy siebie, akceptujemy swoje ciało, nawet jeżeli wcześniej nie odważyłabyś się wyjść na plaże w dwuczęściowym kostiumie gwarantuję, że wyjdziesz ;)
Schemat jest zawsze taki sam - pierwszy trening, najczęściej jest to całkowicie nowa cała grupa więc jest Was kilka - tak samo zagubionych, niepewnych, z myślą w głowie "co ja tutaj robię". Gdyby nie to, że zawsze informujemy, że spodenki MUSZĄ być krótkie to większość przyszłaby w długich leginsach, i tak czasami któraś z Was na przekór się
wyłamię ;) Na pierwszym treningu nie oszukujmy się łatwo nie jest.... :/ To co na pierwszy rzut oka wydaje się easy okazuje się mega ciężkim wyzwaniem.... Jakoś ciało nagle wydaje się ciężkie, ręce jeszcze słabsze niż przypuszczałyśmy i w ogóle czujemy się jak worek pyrek ;) no ale nie poddajemy się i przychodzimy na kolejny trening, i kolejny i kolejny i mija pierwszy miesiąc i już widzimy różnicę - ręce jakby mocniejsze, ruchy jakby zgrabniejsze i strój na zajęcia jakby bardziej skąpy ;) Bo właśnie o to chodzi, żeby oprócz ciała wzmocnić także swoje JA, aby uwierzyć w siebie i polubić swoje ciało. Każda kobieta jest piękna, każde ciało, o które zadbamy będzie piękne także przekuj marzenie w działanie i zapraszamy na trening .......
تعليقات